Abp Skworc o zmarłym Benedykcie XVI: odszedł dobry pasterz, który z motywu miłości służył Kościołowi i całej ludzkiej rodzinie

– Odszedł dobry pasterz, który z motywu miłości służył Kościołowi i całej ludzkiej rodzinie – mówił abp Wiktor Skworc podczas Mszy żałobnej za zmarłego Benedykta XVI sprawowanej w Katedrze Chrystusa Króla. Eucharystię koncelebrowali m.in. biskupi pomocniczy oraz duchowni posługujący w Kurii Metropolitalnej i instytucjach diecezjalnych.

W słowie wprowadzenia do liturgii abp Skworc powiedział że Benedykt XVI „służył przez działanie, apostolską aktywność a po jej zaniechaniu modlitwą i cierpieniem”. O zmarłym  papieżu mówił jako o człowieku „niezwykle skromnym i wysokiej kultury”. Jednocześnie dodał,  że „przeżywamy głęboki ból utraty i poczucie ogromnej łaski, która jest owocem Jego życia, świadectwa pokory i cierpienia; czujemy unoszącą się woń świętości”.
Podkreślił, że „wspólnota Kościoła ma wiele czasu, aby dokonywać syntezy życia i analizy nauczania, teologa i papieża, Benedykta XVI”. – Wracają przede wszystkim wspomnienia związane ze spotkaniami z arcybiskupem Monachium, kardynałem, prefektem Kongregacji Wiary a potem papieżem Benedyktem XVI – mówił abp Skworc nawiązując m. in. do wizyty w Katowicach  gdzie jako ówczesny arcybiskup Monachium wraz z delegacją biskupów niemieckich przybył 13 września 1980 roku.
Metropolita katowicki przypomniał, że goście z Niemiec nawiedzili wówczas Katedrę Chrystusa Króla w Katowicach, a śp. bp Herbert Bednorz w swoim dzienniku odnotował, że „abp Ratzinger przyrzekł wtedy, że absyda kaplicy sakramentalnej może otrzymać złotą mozaikę na koszt archidiecezji monachijskiej”. Miała to być „trwała pamiątka tej wizyty w naszej katedrze”. Słowa dotrzymał.

Abp Skworc dziękował również Benedyktowi XVI za szacunek okazywany Polakom i Kościołowi w Polsce. – Był niewątpliwie strażnikiem polsko-niemieckiego pojednania, błogosławił naszym działaniom i cieszył się niezmiennie naszym szacunkiem i wdzięcznością – stwierdził. – Jesteśmy mu wdzięczni za przykład solidarnej współpracy ze swoim poprzednikiem na urzędzie Piotra, z Janem Pawłem II i za akceptujące wysłuchiwanie wołań „Santo subito”.

Homilię podczas liturgii wygłosił ks. prof. Jerzy Szymik, wybitny znawca myśli Benedykta XVI. Nawiązał w niej do zawołania biskupiego i papieskiego Benedykta XVI „Cooperatores Veritatis [Współpracownicy Prawdy] jako wspólnej pracy dla prawdy. – Rzeczywistość prawdy była dla zmarłego Papieża czymś absolutnie fundamentalnym – mówił ks. prof. Szymik.

Ks. Rafał Skitek /Radio eM